Płyn Micelarny Opinia. Jak zmyć Makijaż Wodoodporny nie mając płynu do demakijażu!

 Cześć!

Podzielę się dziś z Wami moimi odczuciami względem płynów micelarnych do demakijażu. Będą to płyny do zmywania makijażu dla cery wrażliwej i wrażliwych, delikatnych oczu. Gdyż noszę okulary i moje oczy są od zawsze bardzo wrażliwe. Łatwo ulegają podrażnieniu i łzawią. Szczególnie od źle dobranych kosmetyków. W tym również kremów pod oczy i kremów do twarzy. Również tuszu do rzęs jak i kosmetyków do makijażu. Takie kosmetyki muszą być dla mnie delikatne i antyalergiczne, jednocześnie trwałe. Zdradzę też sposób, jak zmyć wodoodporny makijaż gdy nie mamy przy sobie żadnego micelarka!

Dziś opiszę kilka płynów micelarnych, których używam od dłuższego czasu. Na co dzień, nie maluję się bardzo ostro. Raczej delikatnie. Nie używam też nic mocno wodoodpornych. Tak jak przy okazji świąt i imprez.

Moim ulubieńcem jest:

Loreal Paris dla skóry wrażliwej i suchej. Jednofazowy.

Używam go od lat. Nie podrażnia mojej buzi, ani oczu! Co jest dla mnie najważniejsze. Nie przesusza też skóry. Bardzo dobrze zmywa makijaż. Choć z tym mocno wodoodpornym, imprezowym makijażem niestety radzi sobie średnio... Tak z tuszem do rzęs jak i pomadką do ust. Wtedy używam czegoś mocniejszego. 

A mianowicie? Dwufazowego płynu do demakijażu oczu Ziaja. Ważne, aby nie pomylić go podczas zakupów, z wersją jednofazową. Co już mi się kiedyś zdążyło! Opakowania są bardzo podobne i w pośpiechu wzięłam z półki wersje słabszą jednofazową. Ta Ziaja doskonale sprawdza mi się podczas zmywania grubszej warstwy makijażu. A przede wszystkim do zmywania wodoodpornego tuszu i pomadki na ustach!

Konsystencja jest dwyfazowy i przed użyciem należy nim mocno wstrząsnąć, aby obie fazy dobrze się wymieszały. Produkt nie jest drogi, a sprawdza się doskonale. Na co dzień go nie używam. Gdyż jest dość tłusty. I właśnie takie natłuszczone płyny dwufazowe najlepiej sobie radzą z mocnym make-upem.

Co zrobić gdy nie mamy pod ręką dobrze zmywającego płynu do makijażu wodoodpornego???

Wtedy polecam domowy trik awaryjny:

Moczymy wacik płynem, który mamy. Lub ciepłą wodą jeśli nie mamy przy sobie żadnego płynu. Następnie na ten namoczony wacik dodajemy coś tłustego typu: oliwka do ciała, pomadka nawilżająca do ust, w ostateczności możemy użyć oliwy z oliwek lub oleju do smażenia. Jednak w niewielkiej ilości i rozcieńczone. Jest to sposób sprawdzony, ponieważ często wyjeżdżając na weekend, zapominam spakować dwufazy, a nawet zwykłego płynu micelarnego. I nie raz musiałam zmywać makijaż takimi sposobami. Mina mojego chłopaka była wtedy bezcenna :) Na co dzień nie polecam stosować takich trików, bo podrażniają nieco oczy. 

Kolejnym produktem, który przypadł mi do gustu jest:

Garnier płyn micelarny 3 w 1 do skóry wrażliwej. Podobnie jak Loreal nie podrażnia moich oczu, ani skóry. Jest idealny do codziennego demakijażu. Nie wysusza. Jednak podobnie jak Loreal, nie radzi sobie w moim przypadku z makijażem wieczorowym, imprezowym. Gdzie do jego wykonania używam głównie kosmetyków wodoodpornych. Ten Garnier kupuję na zmianę z Płynem Loreal. W zależności, który w danym momencie jest w lepszej promocji w drogerii online lub stacjonarnie.

Natomiast Eveline mnie nieco rozczarował jest to matujący Eveline 3 w 1. Produkt fajnie zmywa codzienny makijaż. Ale podrażnia nieco moje wrażliwe oczy przez co łzawią. Polecam go osobą, które nie mają problemu z nadwrażliwością oczu. Moja córka bardzo lubi ten płyn. Dlatego też go kupuję. 

W promocji wypada bardzo konkurencyjnie z innymi. Pojemność ma również większą. Często można go spotkać w pojemności 650 ml! 

Na ten moment używam tylko tych płynów micelarnych. Ale to może się zmienić. Chętnie dowiem się, co Wy polecacie do wrażliwych oczu.

Pozdrawiam serdecznie! :)